Wystawa „Poranny sen” dobiegła końca, ale zostawiła w nas ogrom emocji, czułości i zachwytu.
Franciszek Maśluszczak – mistrz koloru, poetyckiego detalu i opowieści, które balansują między snem a rzeczywistością – podzielił się z nami nie tylko swoimi pracami, ale i sobą.
Rozmowy, uśmiechy, pytania, szkice, autografy… To był finisaż z duszą, a BWA wypełniło się prawdziwie NieZwykłą energią.
Dziękujemy Artyście i wszystkim, którzy byli z nami.
Sztuka, która porusza – zostaje na długo.












